Poprosiłem moją żonkę ,aby uszyła mi moje ulubione postaci z gry. Poniżej zamieszczam zdjęcie jej dzieła. Zrobiła to z filcu. Ostatnio bardzo dużo szyje : maskotki, czapki, poduszki . Mój salon wygląda jak zakład krawiecki ,ale co tam. Grunt ,że dziewczyna jest szczęśliwa i ma swoje hobby.
Zdolna jest i pracowita.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz