sobota, 10 sierpnia 2013

Urlop,urlop....i po urlopie.

       W tym roku wakacje spędziliśmy w Bachotku koło Brodnicy. Byliśmy tam już wcześniej, ale wszyscy bez wyjątku chcieli tam jechać ponownie, tak więc sprawa była przesądzona. Nawet udało nam się zarezerwować ten sam domek co poprzednio. Jego atutem jest bliskość plaży. Standard domków nie powala. Brak tu między innymi lodówki lub choćby małej kuchenki, a sanitariat to totalne minimum. Nieopodal znajduje się stołówka serwująca posiłki w przystępnej cenie. Za to wystrój w niej pozostał nie naruszony chyba od trzydziestu lat. Dla bardziej wymagających we wsi Pokrzydowo ,ok. 2 km dalej jest restauracja. Te wszystkie niedociągnięcia rekompensuje wspaniała plaża i czysta woda w jeziorze. Wspaniały prostokątny pomost okalający kąpielisko. Do dyspozycji jest sprzęt wodny ,boisko do siatkówki oraz miejsce na ognisko. Domki są ukryte między drzewami i nawet w upalne dni nie jest w nich zbyt gorąco. Pogoda jak zwykle dopisała. Słoneczko świeciło każdego dnia. Udało się opalić i zrelaksować. Dzieciaki są bardzo zadowolone. Szkoda że urlop się już kończy, ale zazwyczaj wszystko co dobre szybko się kończy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz